Imágenes de páginas
PDF
EPUB

rodzicom walkę wiodą, nawięcej gdy oni piszą o książęciu wszytkich książąt (abo wedle ich rzeczy o bodze wszytkich bogów) Jupitrze, któremu oni w składaniu swym przypisują fryje, cudzołóstwa i insze nieznaszki abo plugawości rozmaite, których bez zapyrzenia nikt wyrzec nie może. Onym takowe rzeczy zachowamy, którzy sie w komedyjach kochają a swe obyczaje ku rozkoszy świeckiej wiodą. Gdyż tedy ku temu naszemu a krześcijańskiemu żywotowi przez cnoty bywa przyście, a cnoty barzo bywają wychwalane od poetów, takież i od onych, którzy historyje abo dzieje ludzkie popisali, a nawięcej od filozofów, takowych tedy ich powieści mamy sie dzierżeć, gdyż zwyczaj niejaki rozmawiania o cnocie niemały pożytek czyni w myśli a w sercu młodzieńców. Bowiem natrwalsze i nastalsze bywają one rzeczy, które w młodym wieku, to jest za młodu, w pamięć człowieczą bywają wlane, a to wszytko dla miękkości rozumu w onych leciech. (Dotąd Basilius).

Otóż w tych księgach niniejszych wypisany są żywoty Filozofów a mędrców staroświeckich, jako sie oni w żywocie swym sprawowali, abo też jakie nauki po sobie zostawiali. Gdzież więc wszelki obaczyć może pożytek książek tych i rozeznać, jako daleko sie odstrzelił żywot nasz krześcijański nie tylko od nauki pana Christusowej abo uczenników jego, ale też jako żywoty pogańskich ludzi czynią nam wielką hańbę i sromotę, którzy, w błędzie pogańskim będąc, nie oświeceni żadną nauką zbawienną ani przykładami ludzi świętych, jako my, takie uczynki, abo i nauki cnotliwe po sobie zostawili.

Jest rzecz podobna, iż sie sami tak też sprawowali we wszytkich uczynkach swych, jako inszych nauczali. Gdyż oni dobrze baczyli onę pospolitą naukę, iż niemasz nic szpatniejszego, gdy sie słowa z uczynkiem nie zgadzają, a zwłaszcza w nauczaniu, gdyby kto ku dobremu i ku cnotam chciał kogo przywieść, sam źle żywiąc, takowego nauczyciela nauka nie tylko iż skuteczna nie bywa w jego uczennikach, ale też u ludzi wszytkich wzgardzona jest. Ale ize (jako Tullius naucza w księgach De officiis) zależy na młodzieńca wszelkiego, aby sie starszych zawsze wstydał, a wybierał sobie z nich, coby byli nalepszego i też nadoświadczeńszego żywota, którychby sie radą i też ważnością nauki podpierał, abowiem młodych ludzi niezwykłość albo nierostropność zawsze ma być rządzona i też postanowiana mądrością a bacznością starych ludzi, którzy dla lat dawnych, w które poszli, wiele rzeczy doznawali i doświadczali, a one snadź w pamięci miewają, przeto też młodym barzo snadnie umieją poradzenie dawać. Gdyż tedy wszelki człowiek (zwłaszcza baczny) z przyrodzenia k temu ciągnie, aby nieco umiał i też wiedział, a w rozumie insze przewyższać zda sie wszelkiemu rzecz barzo znamienita, zasię nic nie umieć, a głupim być, rzecz barzo sprostna. Przeto wszelki ma ciągnąć, aby miał mądrość, któraż sie we trzech rzeczach zamyka: aby wszelki umiał niniejsze rzeczy sprawować, dawne a przeszłe pamiętać, a na czasy

przyszłe zawsze mieć baczność, a zwłaszcza o tym nawięcej ma być nasze myślenie i żądza, żebyśmy sie zawsze radzili o rzeczach poczciwych, któreby zależały ku poczciwemu i też pobożnemu żywotowi. Którejżeto rady nawięcej dostaniemy, czytując a w pamięć sobie bierząc pisma, dzieje i też mądre nauki takowych przodków naszych, którem wyższej namienił, którzy snadź, dłużej żywiąc, niźli wiek tych czasów nosi, i więcej rzeczy doznawając, dostateczniejszą nam dać mogą radę ku sprawie żywota naszego i też dobrych obyczajów, a tak nie ustąpiemy. Ale będziemyli sie trzymać onego pirwszego pospolitego domnimania, mieniąc rodzice, którzy na świat nas wypuścili, być prawe przodki nasze, żebyśmy ich uprzejmie we wszytkim mieli naśladować, trzeba się strzec, abyśmy tak nie zabłądzili, jako żydowie, którzy też tak sie mienią trzymać, jako ich przodkowie, którzy, iż zdawna byli lichwiarze, złodzieje, łotrowie, (a jako pismo swiadczy o nich) twardej krzczyce i niewierni. Przeto też i po dziśdzień ich synowie, stóp swych rodziców naśladujący, idą bez chyby na zatracenie. Chcemyli tedy nie ustąpić, potrzeba nam wybór uczynić miedzy naszymi przodki, których mamy naśladować, abyśmy doszli dobrego dokonania.

2. Kronika świata (1551).

Kronika wszytkyego swyata na ssesc wyekow Monarchie czterzy rozdzielona s Kozmographią nową y z rozmaitemi krolestwy ták pogáńskimi, Zydowskyemi yáko y Krześciánskyemi s Sybillami y proroctwy ich po Polsku pisana s fi

gurami.

W ktorey też żywoty Cesarskye Papyeskye y thych krolow z ich krolestwy Asyryskich Egipskich Zydowskich Greckich Perskich Tureckich Węgyerskich Czeskich y inych rozmaitych thak Krolow Kxyążąt yako inych przelożonych od początku swyátá aż do thego roku ktory sie pisze 1551. są nápisáne. Myędzy ktoremi też násza Polska ná ostatku zosobna yest wypisana.

(Tekst według pierwodruku).

Najaśniejszemu a miłościwemu Panu Sygmuntowi Augustusowi, z Bożej łaski Królowi Polskiemu, Księdzu wielkiemu Litewskiemu, Ruskiemu, Pruskiemu, Mazowieckiemu etc. Panu i Dziedzicowi, Marcin Bielski wierny poddany, S. P.

Wielkie to są dary (M. K.), komu je Pan Bóg raczy dać z łaski swej, człowiekowi jednemu, przełożeństwo pirwsze z dobrym

rozeznanim rzeczy pospolitych, snadnie sie z nich potym trzecia fortuna okaże, zwłaszcza w takim, który sie w nich miernie zachowawać będzie. Ale, iż trudno w takowe rzeczy jednemu ugodzić, gdy sie człowiek ze wszytkim rozumem urodzić nie może, musi temu pomocy a lekarstwa szukać, jakimby sposobem powinowactwu swemu mógł dopomóc, a zwłaszcza takowi, którzy nie tylko sobie, ale i rzeczy pospolitej, radą swoją pożyteczni być powinni. Niskąd inąd tedy takowej pomocy nie może każdy rychlej obdzierżeć, jedno przez czytanie pisma starodawnych dziejów albo historyków uczonych i doświadczonych, którzy po sobie na świecie pisma wiele potomkom swym w pamięć ludzką zostawili, oświecając nas imi od rozmaitych przygód, które sie na ziemi czasów swoich miedzy ludźmi wielkimi, od początku świata aż do tego czasu, toczyły, (bo nic nowego dziś niemasz, czego pirwej nie bywało), aby na czym przez omylną sprawę, karząc się cudzą przygodą, nie szkodowali. Nie bez przyczyny tedy on grecki historyk Tucitides (s.) zowie historyje skarbem królewskim, które (powiada) nie miałyby z ich ręku nigdy wychodzić, przeto iż z ich ostrzegania a upominania równe sprawy i przygody, bez których świat być nie może, ludziem częstokroć przychodzą, tym swoje prześpieczniej opatrzone być mogą, bo acz osoby zwirchne na czas odmienne bywają, ale jednostajne przygody ludziom przypadają. Aristoteles mędrzec, każdego kto historyj nie czyta, powiada być dziecięciem; taki (pisze) ma być [z] rady oddalon. Przeto Alexender (s.) Wielki przed sobą księgi starych historyków kazał wszędzie nosić na koniu, Homerusa poetę czytał, a Aristotelesa słuchał, jakoby z umarłem gadał, a żywego słuchał. M. Cicero wykłada też historyją, iż jest poseł żywota, świadek starości, świeca prawdy etc. Wiele inych pożytków czytanie ludziem przynasza, zwłaszcza tym, którzy wielkiemi sprawami szafują rzeczy pospolitej; by nie było z dawna światu zostawione takie pismo albo zagładzono, ludzieby tak, jako iny dobytek, pospołu ciało z duchem, bez żadnego rozeznania, z świata schodzi, nie wiedząc jeden o drugim, ani o Bogu, ani o sobie, skąd sie co, kiedy a z czego poczęło.

Mają mieć zaprawdę królowie, książęta i ci wszyscy, którzy swoim przełożeństwem ludzi i rzecz pospolitą sprawują, ty przykłady spraw ludzkich przed swymi oczyma, zwłaszcza pirwszych monarchów, zawżdy, a nie tylko malowane ku okazaniu chędogości domu, acz też to nie wadzi, ale za ich przykłady, zwłaszcza dobremi, postępować, a złymi sie karać i wystrzegać, takież z ich potocznych przygód rzeczy pospolitej lekarstwo najdować, którymby sposobem swoje poddane mogli w całości zachować, tak od nieprzyjaciół postronnych, jako od tyranów domowych, aby każdy swego stanu prześpiecznie w całości praw na swej majętności był zachowan, chceli, aby był wezwan od swych poddanych ociec ojczyzny, jako niegdy winszowali Rzymianie swoim cesarzom przy wybieraniu ich, mówiąc: Bodaj miał w sobie ty dary: Oktawia

nowo szczęście, Trajanowę sprawiedliwość, Antoniego miłosierdzie, Adrianowę mierność; ale snadź jedno sie też tych czterzej byli tacy obrali miedzy imi, gdyż tak człowiecza natura słaba jest, iż jej ciału rozkosz odejmie co nalepsze dary, acz nie wszytkim, ale wielem.

Jeszcze nad historyje ludzkich spraw starodawnych są też drugie historyje boskie, które Mojżesz napirwej żydowskiemu narodu potomkom swoim pisane zostawił, któremi się i my, krześcijanie, i oni jeszcze i dziś sprawujem, pisząc w nich rozmaite przygody ludzkie na świecie, zwłaszcza plagi srogie, któremi pan karał swoje przeciwniki; pisał też o wyściu z Egiptu i o inych sprawach boskich dziwnych, a doświadszył tego, gdy rogi na głowie obaczył, o czym w świętym piśmie dostatecznie stoi. Są też historyje święte, które prorocy pisali o przyszłych rzeczach i przygodach swoich na świecie; historyje są Ewangelistów, które nam zostawili po sobie, dając też imi naukę, zwłaszcza krześcijańskim ludziom, jako sie mają zachować a sprawować według wolej słowa i przykazania pańskich. Historyje też są mędrców starych, Trizmeista, Platona, Aristotelesa i drugich, którzy, acz byli pogani, prawego Boga uznać nie mogli, wszakże swe dary osobne mieli od niego, iż swym rozumem do nieba sięgali; ci też nam po sobie pisanim swym naukę i ostrzeganie zostawili, jako sie doma zachować a sprawować mamy, w gospodarstwach, w rzeczach przyrodzonych i w rycerskich, skąd możem obaczyć, iż Pan Bóg rozmaicie dary swemi szafuje, nie mogą nic wszyscy bez jego darów a wspomożenia począć, chocia drudzy czartów wzywali na pomoc, Bóg je sam wspomagał, (bo czart takiej mocy nie ma), jako się okazowało na Cyrusie, Dariusie, Grekoch, Alexendrze i inych, którzy u Delfu czartom ofiary czynili, a od Boga wspomożenie mieli, karząc pyszne ludzi na świecie, przeciw rozumowi i nadziei ludzkich, snadź mogli mieć jakie dary w sobie osobne przyrodzone cnotliwe; z tej przyczyny ludzka myśl obaczy, iż Pan Bóg na wszytko dopuszcza⚫ złym dobrego karać, a złego dobrym, albo wszytki społu, jako srodze karał zwirzchne pany prze ich bałwochwalstwo, pychę i okrucieństwo, tak też karał i ty, którzy, kiedy przeciw swoim przełożonym bunty albo jakie przeciwieństwa czynili, albo ręce wznosili, jako byli Katilina, Brutus, Kassius, Senaci Rzymscy, i drudzy takowi, wszyscy słuszną zapłatę swą za to wzięli.

Gdy rzecz idzie o staradawnych przygodach ludzi pirwszych na świecie, trzeba wiedzieć, co za sprawę albo zachowania miedzy sobą na on czas mieli za czasów złotych; kto chce baczyć, nierówne ludziem onym nauki i obyczaje niniejszym były, gdy jeszcze zazdrość z chciwością mienia w ludziech nie panowały, bo sie równą rzeczą oni wychowywali, nic nie potrzebowali, w polach a w ziemiach mieszkali, dobytkiem sie żywili, owoce nasienia przez pracej mieli, złota, srebra ani szat kosztownych nie znali, okrom żon a dzieci wszytko im spólne było, z walkami się nie obierali,

wolno po świecie, gdzie kto chciał, chodzili, bez praw pisanych żyli, przełożeni według baczenia sądzili, na nich moc, rozum, sprawa wszytka zależała. Potym, gdy sie ludzie na świecie rozmogli, a chciwość panowania ludzkie myśli osiadła, rozmaite drogi na pożytki wynajdować poczęli, orać, siać, wsi zakładać, żeglować, kupczyć, srebra, złota, kamienia drogiego zdobywać, rzemiosł sie uczyć, na koniach jeździć i wszelkie rzeczy wynajdować: a gdy sie trafił nieurodzaj żywności w jednym królestwie, a w drugim było dosyć, sebrawszy sie społu, szli tam dostawać a pobierać rozmaite żywności gwałtem, dobytki, zboża, owoce i ine; przez takie drapiestwa wzruszyli swoje wolności, przeto już wyknąć musieli, jakoby takim drapieżcam mogli odpierać, zbroje, łuki i ine rzeczy rycerskie wynajdować. Bacząc to drudzy w samsiedztwie, aby prześpieczniejszy byli, poczęli miasta zakładać, gdzie wsi były, murem, wałem oprawiać, od tego też czasu każdy chciał dostatecznie wiedzieć o swej własnej majętności, poczęli granice czynić, role wymierzać, Judzi ku obronie sprawować, króle, książęta waleczne obierać, na morze jeździć, porty wynajdować, prawa ustawiać, w mieściech mieszkać, praw sie uczyć, o zbytki karać, radę wybierać, chędogość chować, obyczajniej mówić, cudnie chodzić, wstyd zachować, spólność żon opuścili, ludzkiego mięsa jeść przestali, miarę w każdej rzeczy mieć poczęli i spokojniej żyli. A tak, co dalej, to lepiej znienagła naprawując miejsca nieprześpieczne na wszytki części świata, ziemię wszytkę ku mieszkaniu godniejszą uczynili niż pirwej, tak iż mogła być rzeczona ina ziemia przeciw onym czasom, a porównać z rajem ziemskim, gdzie Adam stworzon, by był czart nie zajrzał tego narodowi ludzkiemu, który swą chytrością nasiał kąkolu między je, zwłaszcza duchowne, widząc, iż ludzie poczęli, co dalej, to lepiej w lepszych obyczajoch róść a mnożyć sie, poruszony złościami ludzkiemi, bez których świat nie może być, czując je też z ich chuci k temu łacno przywieść i obrócić, przyszłe rzeczy im powiadać jął przez ich kapłany, takież ine wieszczby rozmaite. Z tej przyczyny ludzie czartom poczęli kościoły zakładać, budować, poświęcać, tak Bogom, jako Boginiam, chwaląc je, jednym u Delfu, to jest Apolinowi, drugim w Euboje w Grecyjej, Saturnusowi we Włoszech, Jowiszowi na Krecie wyspie, na Samie Junonie bogini, Bachusowi w Tebe, Słońcu w Rodis, Izydy Ozyry w Egipcie, w Ilium albo Trojej, Weście w Afryce, Palladzie u Tritona, Wenusowi na Cyprze, Marsowi w Traciej i w Scytyej, Wulkanowi na Lemnie albo Liparze wyspie, w Helesponcie Pryapowi, Dianie w Efezu, w Galliej i Niemcech Minerwie, takież i inym wiele po wszytkim świecie, tak iż gdy co kto wynalazł osobliwego, wnet go za boga chwalili i kościoły takim stawiali. Potym pan Bóg na świat ludu obłędliwemu drogę i lekarstwo przez syna swego posłanie prawdziwą ukazał, według obietnic i figur pisma prorockiego, który syn Boży, sebrawszy sobie kaznodzieje k woli z grubych urzędów, rozesłał je po wszytkich krainach świata, dawszy

« AnteriorContinuar »