Imágenes de páginas
PDF
EPUB

Proboszcz wyjaśnił przyczyny, które poznajemy z drugiego listu biskupa, pisanego w Bożęcinie 30. czerwca 1640. Ulica, w której Izak stawia bożnicę pisze proboszcz przytyka do innej, w której mieszkają chrześcijanie, może tedy zajść wypadek,,,że tamtędy obok bożnicy przejdą kapłani z najświętszym Sakramentem". Biskup podziela zdanie proboszcza i radzi Żydom „niechajże się dawnemi swoimi bożnicami kontentują, które mają".

Dnia 8. sierpnia komunikuje biskup proboszczowi, że przysyła swego audytora do Krakowa, dla zbadania sprawy na miejscu1). Cztery lata wlokła się sprawa, aż wreszcie w r. 1644. mógł Izak otworzyć bożnicę.

Bożnica stoi, tak jak wszystkie inne krakowskie, do dnia dzisiejszego; jest ona przy ulicy Izaka, okna od ulicy bardzo wysoko umieszczone, a mur podparty szkarpami. Wewnątrz sklepienie beczkowe.

Brat Izaka Mojżesz Jakubowicz założył przytulisko

(1647.4 .w r הצלת נפשות lub בית מקלט dla starc6w

Obok starej synagogi znajdował się,,dom starszych żydowskich," który Szwedzi podczas zajęcia Kazimierza doszczętnie zniszczyli.3) Był również już w XVI. wieku szpital (Hekdesz), a z układu z magitstratem wiemy o dwóch łaźniach żydowskich, małej i wielkiej.

Na zakończenie opisu Kazimierza w tej epoce podamy jeszcze kilka dat statystycznych, dotyczących ludności żydowskiej.

Wedle ksiąg skarbowych było na Kazimierzu w r. 1578: 2060 głów żydowskich.4)

1) Biblioteka Ossolińskich. Rękopis. 189. pag. 15-16. Przy końcu karty ciekawy dopisek: „Żyd bożnicę wybudował, choć ksiądz bronił jak mógł tej budowy!" 3) Wettstein: 'py 7 str. 15. mo. 3. 3) AGZ. Rel. castr. Crac. 90, pag. 2735-60.) Pawiński: Źródła dziejowe VIII. str. 174-177,

Księgi Bractwa pogrzebowego, zachowane od r. 1543. do dzisiaj, dają następujące liczby: W latach 1543 do 1590. zmarło w Krakowie 1750 Żydów, a od 1590-1640: 2850 Żydów. Te cyfry są niedokładne, gdyż Bractwo pogrzebowe notowało tylko ludzi dorosłych, a nie dzieci (chłopców i dziewczęta), wśród których śmiertelność jest największa. Daty Bractwa dają następujący rezultat z lat 1543-1640. W latach normalnych t. j. takich, w których nie było zarazy, umierało rocznie 20-50 osób. Dla przykładu: od wielkanocy 1561-1562 zmarło osób 26, 1562-63: 43 osób, 1563-1564: 34, w roku żydowskim 5325 (1564-5) 85 osób, a od Elul 1567 do 18. Nissan 1669 (11⁄2 roku): 46 itd.

W latach zarazy (,,powietrza") umierało rocznie 120 osób i więcej. I tak od 5. Jar 1551 do 11. Nissan 1552, (1 rok, 1 miesiąc, 6 dni) zmarło 220 osób; od miesiąca Kislew 1571 do 19. Adar 1561 (3 lata, 3 miesiące, 19 dni) zmarło 175 itd. Z liczby umarłych możnaby wnioskować o ilości żywych, gdyby liczby umarłych były ścisłe; ale i tak dadzą się wydobyć cyfry w przybliżeniu. I oto wedle tych wniosków żyło na Kazimierzu w latach 1540-1590 2060 dusz żydowskich, a 1590-1640: 4500 dusz.1) Pierwsza cyfra jest zupełnie zgodna z wykazem ksiąg skarbowych z r. 1578, podających jak wyżej liczbę Żydów 2060. Dla liczby 4500 nie mamy kontroli, a z innych danych liczby ludności nie możemy oznaczyć nawet w przybliżeniu. Na ogół wygląda ta liczba zbyt wysoko, choć z drugiej strony ciągłe zabiegi Żydów o rozszerzenie miasta żydowskiego wskazują na znaczny wzrost ludności żydowskiej.

[ocr errors]

1) Wszystkie cyfry statystyczne podług Wettsteina: Odbitka z nayon, wstęp st. XIII-XX.

ROZDZIAŁ V.

WALKA ŻYDÓW KAZIMIERSKICH O PRAWA

HANDLOWE W KRAKOWIE. 1494-1655.

Układ z r. 1485, potwierdzenia królewskie z lat 1521, 1527, 1533, tumulty, Ad quaerelam mercatorum (1539), rządy biskupa Gamrata, procesy o morderstwo rytualne, dekrety. z r. 1564. Śmierć Zygmunta Augusta; wybór Henryka, sprawy fiskalne, przywóz obcych towarów, zakup żywności, dalszy ciąg procesu, komisarze królewscy dekret z r. 1608, jego słabe strony, „Zwierciadło korony polskiej", jego skutki; dekret z r. 1619, rzeźnicy krakowscy, ich stosunek do wyżylaczy, proces o prawo „składu“, pogromy, śmierć Aszera Anczla, (1631), proces Jurkiewicza, pogrom z r. 1637, immigracya rozbitków ruskich na Kazimierz (1648), nota pisarza o rzeziach Chmielnickiego.

ydzi krakowscy, wygnani w r. 1494. na Kazimierz, nie zrezygnowali z handlu w Krakowie. Kazimierz sam był wówczas miastem małem a Kraków wielką stolicą, zbiorowiskiem rozmaitych ludzi, miastem najwyższych sądów, zjazdów, komisyi i koronacyi. Ponadto byli Żydzi z handlem krakowskim za mocno związani, by módz odrazu zeń zrezygnować, zwłaszcza że nie mieli innego miejsca zarobkowania, ani też nie znali innego sposobu.

Układ Żydów z miastem w r. 1485. „dobrowolnie zawarty" zupełnie wykluczał Żydów z handlu, zostawiając im tylko sprzedaż zastawów, u nich przepadłych, i to tylko we wtorki i piątki, oraz w dnie targowe. Nadto dozwolono biednym Żydom i Żydówkom sprzedawać kołnierze i koronki własnego wyrobu.

Ten układ uważało miasto za niewzruszalny i po u

sunięciu Żydów z Krakowa, postanowiło ściśle go przestrzegać.

Żydzi nie chcieli i nie mogli trzymać się układu i ledwie ochłonęli z klęski wygnania i ulokowali się na Kazimierzu, wrócili do swych sklepów i składów w Krakowie i dalej handlowali. Właściciele domów w ulicy Żydowskiej (Tomasza), a nawet po za tą ulicą, w rynku głównym i przyległych ulicach tak przywykli do żydowskiego najemcy i do wysokiej ceny najmu, przez niego płaconej, że chętnie odnawiali kontrakty najmu z Żydami, mimo zakazów Rady miejskiej.

Żydzi prowadzili tedy dalej handel w Kra kowie, a na wieczór i na sobotę wracali na Kazimierz do miasta żydowskiego. Rada miejska miała w swym arsenale rozmaite środki dla zniszczenia handlu żydowskiego, przede wszystkiem drogę prawną, tj, uproszenie króla o potwierdzenie i wykonanie układu z r. 1485. Rada zyskuje też to potwierdzenie raz poraz: dnia 18. października 1521. 1) r., dnia 3. marca 1524., 2) dnia 27. marca 1527.3), dnia 7. listopada 1533. 4).

Lecz te teoretyczne dekrety królewskie nie wiele pomagają, gdyż Żydzi, ufni w pomoc szlachty i bogatych właścicieli domów, dalej najspokojniej handlują, a nawet zyskują u Zygmunta I. te same wolności celne, jakie mają mieszczanie krakowscy. Osobnym dekretem z 27,, grudnia 1527. r. zakazuje król brać od kupców żydowskich większe mostowe, aggeralia telonea niż od innych kupców. 5)

Nie mogąc zniszczyć handlu żydowskiego drogą prawa postanawiają kupcy chrześciańscy podburzyć tłum, lub w najlepszym razie „przypadkiem wybuchłego tumultu nie 1) Piekosiński I. 17. §. 3. 2) tamże I. 24. §. 4. 3) RJA. III. 135. Compendium jurium str. 2-3. Piekosiński I. 33. ) Piekosiński I. 52. §. 3., Rękopis Ossolin. 55. str. 260-65. 5) Piekosiński I. 36, RJA. III. 140.

uśmierzać. Sytuacya staje się dla Żydów groźną. Był to czas niebezpieczny; w Poznaniu i Brześciu Kujawskim popłynęła już krew żydowska i Żydzi krakowscy w prośby do króla. Zygmunt I. wydaje 15. czerwca 1530. r. szereg dekretów do Rady Krakowa, Kazimierza, Kleparza i Stradomia, w których czyni rajców odpowiedzialnymi za postępowanie tłumu i nakłada wysokie wadyum (10.000 grzywien) na wypadek tumultu lub zabójstwa Żyda. 1) Rada nie chciała brać na siebie odpowiedzialności za tłum, ani też bronić Żydów, względnie za nich płacić i wniosła sprzeciw do króla. Zygmunt I. dopiero po sześciu latach odpowiedział magistratowi krakowskiemu (pismem 2. VIII. 1636.), że cofa wadyum 10.000 grz. ale żąda, by aż do jego powrotu do Krakowa (król był w Wilnie) miasto gwarantowało Żydom spokój i bezpieczeństwo 2). Tymczasem Rada, na prośbę sukienników,

1) Oryginał w AJGWKr. wraz z zatwierdzeniem Władysława IV. (18 marca 1633) i Michała (30 listopada 1669) nadto oblaty w AGZ. Insc. Castr. Crac. tom 49. pag. 596. it. 86 pg. 337. 2) Sigismundus, Dei gratia. Rex Poloniae etc. Significamus, tenorc, praesentium, quibus, expedit, universis... Quia cum cives nostri, Cracovienses, nobis per litteras suas declarassent, exhibi tas esse sibi acerbissimas, severissimasque nostras litteras ex Cancelaria nostra, vivente adhuc Magnifico Christophoro a Schiedlowiecz, emanatas, quibus injunctum et mandatum sibi esse, dicebant, ut si quando populus civitatis Cracoviensis vim aliquam Judaeo illius loci inferret, seu contra eum tumultum aliquem concitaret, poena decem millium marcarum mulctaretur; si vero civis homoque privatus privatum Judaeum sanciaret, laederetque, capitis poena et bonorum confiscatione plecteretur; supplicassentque nobis ac multas in medium causas adduxissent, quam ob rem hujus. mandati et litterarum nostrarum effectus ad nostrum in Regnum reditum suspendi debeat: Nos, cum rei magnitudine, tum civium nostrorum Cracoviensium supplicationibus permoti, ejusdem litterarum nostrarum effectum producendum, ac, ad felicem nostrum in Poloniam reditum, suspendendum esse putavimus, producimusque et suspendimus hisce litteris nostris, ita tamen: quod interim dum venimus et de eo negotio deliberamus, Judaei nostri Cracovienses, salvi, tuti, ac ab omnium tam civium, quam privatorum hominum vi et impetu liberi sint et immunes, libertatibusque et praerogativis suis per nos, vel praedecessores nostros illis concessis, utantur. Quocirca vobis Proconsuli et Consulibus civitatis nostrae Cracoviensis voluntatem hanc et sententiam nostram declara

« AnteriorContinuar »